- Co zrobić, gdy były szef przywłaszczy sobie Twoje pomysły?
- Jakie są prawne opcje, gdy pracodawca przywłaszcza dzieła stworzone przez pracownika?
- Dlaczego wściekłość jest silnym sygnałem przekroczenia granic?
- Czy można złożyć pozew o „konstruktywne zwolnienie” i na jakich warunkach?
- Jakie kroki psychoterapeuta zaleca, aby poradzić sobie z gniewem po trudnych doświadczeniach w pracy?
Przypadek przywłaszczenia własności intelektualnej
Kilka lat temu pewna pracownica dołączyła do małej firmy kreatywnej, gdzie prowadziła liczne projekty na wysokim poziomie. W miarę jak jej praca zaczęła zdobywać uznanie, jej szef stawał się coraz bardziej zazdrosny, podważał jej autorytet na spotkaniach, publicznie ją poniżał, a także przywłaszczał sobie zasługi za projekty, które prowadziła pracownica. W końcu usunął jej nazwisko z dokumentu, który samodzielnie stworzyła.
Po miesiącach znoszenia takiego traktowania pracownica zdecydowała się zrezygnować. Nie była jedyna - w tym samym czasie odeszło także dwóch innych kolegów, zbulwersowanych zachowaniem szefa. Obecnie były szef pracuje sam, jednakże w pełni przywłaszczył sobie metody pracy, które jego była podwładna rozwijała przez lata.
Porady prawne
Giles Parsons, specjalista ds. własności intelektualnej, wyjaśnia, że zazwyczaj to pracodawca posiada prawa do dzieł stworzonych przez pracownika w trakcie zatrudnienia. Jednakże, jeśli pracownik był zatrudniony jako konsultant lub przyniósł do pracy wcześniej opracowany program lub podręcznik, sytuacja może wyglądać inaczej. W zależności od umowy, pracownik mógłby posiadać pewne prawa autorskie do rozwiniętych przez siebie procesów.
Emma Capper, prawniczka specjalizująca się w prawie pracy, dodaje, że można rozważyć zgłoszenie pozwu o tzw. "konstruktywne zwolnienie", jeśli pracownik zrezygnował z pracy z powodu nieodpowiedniego zachowania pracodawcy. Jednakże, takie pozwy są trudne do przeprowadzenia, a termin na ich zgłoszenie wynosi trzy miesiące od daty rezygnacji.
Jak poradzić sobie z gniewem?
Psychoterapeutka Armele Philpotts rozumie, dlaczego była pracownica odczuwa gniew.
„Mówisz o wściekłości; to naprawdę silne uczucie i rozumiem, dlaczego tak się czujesz. Wściekłość to sygnał przekroczenia granic, a twój były szef wielokrotnie przekroczył te granice.” - Armele Philpotts
Philpotts sugeruje, że praca nad tą sytuacją, nawet poprzez rozważenie opcji prawnych, może pomóc uzyskać poczucie zamknięcia tego rozdziału.
Jednocześnie, Philpotts podkreśla, że talent i kreatywność, które posiada pracownica, są unikalne i to ona zabrała je ze sobą po odejściu z firmy. Jej były szef nie ma tych umiejętności, dlatego tak mocno trzyma się tego, co nie należy do niego.
Sytuacje, w których ktoś przywłaszcza sobie nasze pomysły, mogą być niezwykle bolesne. Istnieją jednak ścieżki prawne, które można rozważyć, a także psychologiczne metody radzenia sobie z gniewem i poczuciem bezsilności. Najważniejsze jest, aby pamiętać, że to talent i kreatywność są prawdziwymi wartościami, które w dłuższej perspektywie przyniosą sukces.
Źródło: TheGuardian
